OBRAZY CHRYSTUSA KRÓLA W EWANGELII WEDŁUG ŚW. MATEUSZA (c.d.)

„O, JEZU, KRÓLU MÓJ,

DO CIEBIE CHCĘ NALEŻEĆ

W ŻYCIU, W ŚMIERCI I W WIECZNOŚCI. AMEN”

OBRAZ TRZECI: Mt 2, 1-12:   MĘDRCY ZE WSCHODU (BT)

                                                                                                          TRZEJ KRÓLOWIE (G)

                                                                                                          CHRYSTUS ZBAWICIELEM POGAN (BP)

                                                                                                     JEZUS ODRZUCONY PRZEZ SWOICH ZBAWIA POGAN (SP)

BP       Biblia Poznańska

BT        Biblia Tysiąclecia

G         Ewangelia Święta, tłum. Ks. Dr E. Grzymała, Towarzystwo Świętego Pawła „Apostolstwa Prasy” Rzym - Częstochowa-Paryż 1936

Pop     Popowski Remigiusz SDB, Nowy Testament dla moderatorów, Vocatio Warszawa 2008

SP        Pismo Święte, zespół Biblistów polskich z inicjatywy Towarzystwa Świętego Pawła

W        Biblia Wujka

Żyd      Stern Dawid H., Komentarz żydowski do Nowego Testamentu, Vocatio Warszawa 2005

PRZYGOTOWANIE (DZIEŃ PIERWSZY)

Nasuwa mi się znów nieco inny sposób podejścia do świętego tekstu, punktem wyjścia jest całościowe spojrzenie na perykopę[1]. Tutaj „aż roi się” od królów i królowania. Mamy tutaj Chrystusa Króla, Mędrców królów i Heroda króla. Inne bogactwo znajdujemy w wielości wątków teologicznych. Odkrywamy je już w różnorodnych nagłówkach umieszczonych w poszczególnych wydaniach Pisma Świętego (Pop, W i Żyd nie stosują żadnych nagłówków drukując tekst w sposób ciągły).

Schemat perykopy:

1. Stwierdzenie faktu narodzenia Jezusa – Króla

2. Mędrcy (Królowie):

  • Przybyli do Jerozolimy
  • Pytają Heroda, gdzie jest nowo narodzony Król
  • Wysłuchali Heroda, ale wypełnili nakaz (Boży) otrzymany we śnie
  • Ujrzeli Jego gwiazdę i poszli za nią
  • Weszli do domu,
  • ujrzeli Maryję i Dziecię,
  • oddali pokłon,
  • upadli na twarz,
  • złożyli dary
  • Inną drogą udali się do ojczyzny

3. Herod (król):

  • Przeraził się
  • Wypytuje kapłanów Izraela o proroctwa dotyczące narodzin Mesjasza
  • Potajemnie wzywa Mędrców i przewrotnie prosi o informację o miejscu pobytu Dziecięcia

Zastanowię się nad tymi stwierdzeniami.

Spróbuję jak najbardziej spontanicznie zauważyć, który element przyciąga mnie najbardziej.

Zatrzymam się przy nim nie próbując intelektualizować: dlaczego ten, po co? itp.

Pójdę z nim w ten dzień. Przy odrobinie uwagi zauważę zdarzenia, dokonane wybory, które łączą się z wybranym elementem.

Opiszę te doświadczenia w notatniku duchowym przy wieczornym rachunku sumienia.

Mogę mieć oczywiście zupełnie inne skojarzenia przy tym pierwszym zapoznawaniu się z tekstem. Pójdę swobodnie za nimi. Duch Święty wieje przecież, kędy chce.

DZIEŃ PIERWSZY

Czytam całą perykopę uważnie, nie spiesząc się, najlepiej głośno, tak, jakbym nigdy wcześniej nie widziała tego tekstu dając możliwość wtargnięcia Bożemu natchnieniu. Może zdaniem zatrzymującym będzie to:

„Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy… ”

Są trzy rodzaje władzy: Jest władza niebieska (Jezus), władza ludzka duchowo-intelektualna (Mędrcy) i władza „czysto” ludzka (Herod „a z nim cała Jerozolima).

Narodzenie w Betlejem – mieście Dawida króla, jest miejscem ciągłości mesjańskiej.

Mędrcy/Magowie/Królowie:

  • Czy mam w sobie godność Mędrców?
  • Skąd czerpię mądrość?
  • Co mogę powiedzieć o mojej drodze duchowej do krainy mojego Króla?
  • Rozpoznaję znaki (gwiazda)?
  • Idę za nimi?
  • Pogłębiam pragnienie ujrzenia Go?
  • Przyspieszam kroku?
  • Co mnie zniechęca?

Odpowiem wieczorem w notatniku.

  1. DZIEŃ DRUGIPierwszy fragment był badany systematycznie werset po wersecie, drugi – spontanicznie, ten, jakby z lotu ptaka.

Czytam całą perykopę uważnie, nie spiesząc się, najlepiej głośno, tak, jakbym nigdy wcześniej nie widziała tego tekstu dając możliwość wtargnięcia Bożemu natchnieniu. Może zdaniem zatrzymującym będzie to:

„Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy… ”

Herod:

  • Dzisiaj też wokół mnie jest wielu królów. Któremu służę? Jak mają na imię? Czy rozpoznaję wśród nich Tego Jednego, może ukrytego w Mieście Chleba Eucharystycznego (Betlejem)?
  • Muszę się w tej rzeczywistości ziemskiej odnaleźć. Wszelka władza ziemska jest bowiem dzisiaj tak samo przewrotna („… abym i ja mógł pójść i oddać pokłon), boi się o detronizację i nie cofnie się przed żadną zbrodnią dla własnych zysków.
  • Jednak największym złym władcą jest grzech, władca ciemności, który stale walczy o to, by zająć tron mojego serca.
  • Jak dzisiaj obronię mojego Króla? W jaki sposób nie pozwolę na Jego detronizację?

Odpowiem wieczorem w notatniku.

DZIEŃ TRZECI

Czytam całą perykopę uważnie, nie spiesząc się, najlepiej głośno, tak, jakbym nigdy wcześniej nie widziała tego tekstu dając możliwość wtargnięcia Bożemu natchnieniu. Może zdaniem zatrzymującym będzie to:

„… i pytali: Gdzie jest nowo narodzony król żydowski?”

To pytanie jasno ukazuje, że Mędrcy przybyli oddać hołd Jezusowi jako Królowi.

Dzisiaj może zwyczajnie, wprost odpowiem na pytanie Mędrców:

  • Co powiem, gdy ktoś zapyta: Gdzie jest Jezus, Mesjasz Król?
  • Gdzie On jest w moim życiu dzisiaj, tu i teraz?
  • Jaka gwiazda, jakie światło wskazuje na to, że inni mogą odnaleźć Go we mnie?

Wieczorny rachunek sumienia z notatką pisemną.

Deo gratias.