Chrystus pojmował królowanie jako służbę. Chcemy Go w tym naśladować, szukając prawdziwego dobra ludzi, z którymi się spotykamy. Do Chrystusa Króla prowadzi nas Maryja. Tak jak Ona zachowujemy wszystko w ciszy swojego serca i pozostajemy w świecie, jednak całkowicie dla świata nieznane. Nie robimy z naszego oddania życia Chrystusowi żadnego „hałasu”. Czasem jest to trudne, jak każdy wielki sekret, ale to nasza szczególna ofiara ukrycia