swiety antoni z padwy dzieciatko jezus shutterstock 51260023 web3

 

Boże Narodzenie to czas łaski, ale przede wszystkim dopełnienia się wielkiej tajemnicy: Bóg, który stał się człowiekiem pod sercem Maryi, objawia się światu.
To, że okazuje się bezbronnym dzieckiem, jest także częścią objawienia – Jezus wskazuje postawę umożliwiającą nam poznanie i przyjęcie Boga. Chodzi o to, by nasze serca stały się dziecięce: ufne, spontaniczne, otwarte i twórcze, a przede wszystkim zdolne do radości.


Przyglądnijmy się myślom i świadectwu niektórych świętych na temat tajemnicy wcielenia Syna Bożego.
Piękne świadectwo oczekiwania na Boże Narodzenie daje w swoich „Listach” siedmioletnia włoska mistyczka Antonietta Meo. Zmarła w latach 30. XX w. w Rzymie, na raka kości. Mimo swojego bardzo młodego wieku wykazała się olbrzymią dojrzałością w przyjmowaniu cierpienia, a przede wszystkim w przeżywaniu swojej relacji z Jezusem. Jej listy poprzedzające Boże Narodzenie, w które miała przyjąć pierwszą Komunię św., są pełne tęsknoty za Ciałem Chrystusa wyrażonej cudownie prostym językiem dziecka.
Antonietta Meo, „Listy”
Kochane Dzieciątko Jezus, kocham cię i mam nadzieję, że święta będą mogły szybko nadejść, żeby przyjąć cię w Komunii św. Piękna będzie ta noc, kiedy przyjdziesz, abym Cię przyjęła dokładnie wtedy, kiedy się urodziłeś, a moje serce będzie szczęśliwe szczęśliwe szczęśliwe!

Św. Josemaria Escriva de Balaguer, założyciel Opus Dei w swoich pismach kładł duży nacisk na to, by jego podopieczni zachowali w sercach postawę dziecka:

- Gdybyś stał się dzieckiem naprawdę, byłbyś wszechpotężnym.
- Droga dziecięctwa. Całkowite oddanie się. Duchowość niewinnego dziecka. Nie, to nie głupstwo, w tym właśnie leży siła i trwałość życia chrześcijańskiego. („Droga”
Abp Fulton J. Sheen, amerykański hierarcha i sługa Boży w pisze:

Były tylko dwa rodzaje ludzi, którzy usłyszeli tej nocy wołanie: pasterze i mędrcy. Pasterze, czyli ci, którzy wiedzą, że nic nie wiedzą. Mędrcy, czyli ci, którzy wiedzą, że nie wiedzą wszystkiego. (Those Mysterious Priests)
Św. Augustyn z Hippony snuje refleksję:
[Mędrcy] Głoszą Chrystusa, a zarazem pytają, wierzą, a zarazem szukają. W ten sposób są obrazem tych, którzy w swojej drodze kierują się wiarą, a zarazem pragną oglądać Boga twarzą w twarz.

Wspaniały kaznodzieja, Jan Tauler OP, komentując Ewangelie na Narodzenie Pańskie, jasno mówi:

W Piśmie Świętym czytamy: „Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany” [Iz 9,6]. A to znaczy, że On jest nasz, że do nas należy w większym stopniu niż wszystko inne, co posiadamy. Bo On się rodzi w nas bezustannie i w każdym czasie. (Kazania)
Na koniec wreszcie pełen wewnętrznego żaru piękny tekst Małej Tereski o nocy Bożego Narodzenia, podczas której dokonała się przemiana jej serca. Przestała być nadmiernie emocjonalnym i nieco rozpieszczonym dzieckiem, w zamian za to świadomie podjęła decyzję o pracy nad swoim sercem. Nie stało się to jedynie jej mocą, ale lepiej przeczytać, jak sama to opisuje.
św. Teresa z Lisieux, „Rękopisy autobiograficzne”

Tej promiennej nocy, jaśniejącej szczęściem Przenajświętszej Trójcy, Jezus, wdzięczne małe Dziecię, ledwie od godziny na świecie, przemienił noc mojej duszy w potoki światła…. Tej nocy, której stał się słabym i cierpiącym z miłości do mnie, uczynił mnie silną i dzielną, przyodział mnie w zbroję. I począwszy od tej błogosławionej nocy nie przegrałam żadnego starcia, przeciwnie, kroczyłam od zwycięstwa do zwycięstwa, rozpoczynając – rzec można – „bieg olbrzyma!..” [Ps 18,6]

Źródło: www.Aleteia.pl