
Królu, cóż jest Twoim Królestwem? 
Czyż pałac ozdobny, czyż to, co widoczne 
Dla oka, co cieszy nasze jestestwo? 
Nie, a więc to, co zaoczne. 
Czego nie widać w tym ludzkim życiu,
 Jest małe i skromne, nie rzuca się w oczy, 
Dokonuje się ono w ukryciu 
I w parze z łaską Twą kroczy. 
Nie unosi się pychą, nie szuka poklasku, 
Lecz się opiera na tym, co prawdziwe, 
A jedynym jego blaskiem 
Jest miłość, miłość sędziwa. 
Co już od wieków dusze zapala 
Ognia gorącym płomieniem 
I serce ludzkie z Twoim zespala,
 I obejmuje nas Twoim ramieniem.
Królu, tak bardzo nas ukochałeś 
I wielką łaską obdarzyłeś, 
Że zaślubić nas Sobie zechciałeś 
I w Przenajświętszym Swym Sercu ukryłeś.
O, Ukochany dusz wybranych, 
Przez wszystkie wieki bądź uwielbiony!
 Za tyle łask na nas zesłanych, 
Oblubieńcze Królewski, bądź pochwalony!
A.S.
Z naszego biuletynu nr.61