daj mi pic

Na początek stwierdzenie podstawowe: konsekrowany nie równa się zakonny. By stać się osobą konsekrowaną, nie trzeba składać ślubów zakonnych i żyć za murami klasztoru. Podkreślmy - życie zakonne nie jest jedyną formą życia konsekrowanego. 

Od zatwierdzenia instytutów świeckich przez Stolicę Apostolską minęło 70 lat, ale ta forma życia konsekrowanego wciąż wydaje się mało znana. Dlaczego? Na czym polega specyfika tego powołania?

Na zewnątrz członkowie instytutów świeckich niczym specjalnym nie wyróżniają się w swoich środowiskach. Żyją w czystości, mieszkając we własnych domach, czasem z rodzicami lub rodzeństwem. Nie prowadzą zatem życia wspólnotowego w takim sensie, jak osoby zakonne w klasztorach i nie noszą specjalnego stroju, tzn. habitu. Instytuty świeckie stanowią jednak wspólnoty w pełnym tego słowa znaczeniu, bo jednoczy je wspólne powołanie i inne duchowe więzy, czego wyrazem są np. comiesięczne spotkania poświęcone formacji duchowej. Codziennie też modlą się za siebie nawzajem i wspierają się w różnych sytuacjach życiowych. Każda żyje we własnym środowisku, wykonując wyuczony zawód i zarabiając na siebie.

To ?ukrycie? w swoim środowisku ma na celu oddziaływanie apostolskie przede wszystkim przykładem głębokiego życia moralno-duchowego, kompetencją i solidnością pracy, umiejętnością nawiązywania właściwych relacji z otoczeniem itp. Świeccy konsekrowani mają niejako zanosić Chrystusa w życie codzienne.

A członkinie Instytutu świeckiego Chrystusa Kóla? Zajrzyj, opowiadają o swojej drodze, odpowiadając na pytanie stawiane przez kapłanów (odpowiedzi tutaj) czy też przez osoby młode (odpowiedzi tutaj).